Decyzja jest efektem niedawnego wystąpienia prezydenta.
W Uzbekistanie rozpoczyna się budząca wiele kontrowersji akcja. Władze chcą mieć pewne dane ile dziewcząt prowadzi życie seksualne, w związku z tym wysyłają wszystkie na badania ginekologiczne mające ustalić, które są dziewicami, a które nie.
Przedstawiciele władz tłumaczą, że mają mocne powody, by coś takiego robić:
„Chodzi o zapobieganie samobójstwom wśród młodych kobiet, które tracąc dziewictwo lub zachodząc w ciążę, postanawiają odebrać sobie życie by uniknąć wstydu”
– powiedział jeden z urzędników obwodu samarkandzkiego. Według jego informacji kilkadziesiąt uczennic ze szkół w Samarkandzie jest w ciąży. Akcja wywołuje słuszny sprzeciw dziewcząt, które skarżą się, że wyniki badań nie są utrzymywane w tajemnicy i są do nich przymuszane przez dyrekcje szkół.
Cała sprawa jest zapewne efektem przemówienia prezydenta państwa, Szawkata Mirzijojewa, który zwrócił uwagę na problem rosnącej liczby samobójstw wśród młodych kobiet. Tylko czy wystawienie ich na wstyd i stres wynikający z takiego przymusowego badania to dobra droga do ograniczenia liczby targnięć na życie?