Spór grecko-macedoński o nazwę tego bałkańskiego państwa wchodzi w decydującą fazę. Premier Macedonii, Zoran Zaew, poinformował, że jego kraj jest gotów na zmianę nazwy aby zakończyć konflikt z południowym sąsiadem. Macedończycy bowiem coraz boleśniej odczuwają niechętną postawę Grecji.
Spór trwa w zasadzie od rozpadu Jugosławii. Wszystko przez to, że grecka kraina, której stolicą są Saloniki także nosi nazwę Macedonia. Grecy uważają, że kraj Macedonia rości sobie pretensje do dziedzictwa i części terytorium starożytnej Macedonii Aleksandra Wielkiego, której to oni są dysponentami.
W latach 90-tych ustalono kompromisową nazwę Macedonii jako Byłej Jugosłowiańskiej Republiki Macedonii (FYROM). Grekom to jednak nie wystarczyło i od tego czasu blokują wstąpienie Macedonii do UE i NATO.
Ostatnio w całej Grecji odbywały się wielkie protesty, w czasie których tłum żądał zmiany nazwy kraju-sąsiada[ZOBACZ: Grecy znów masowo protestują!]. Macedończycy chyba także zaczęli odczuwać negatywne skutki przedłużającego się sporu i… zamierzają ustąpić!
„Chciałbym, żeby negocjacje (z Grecją – red.) się powiodły. Jesteśmy gotowi dodać kwalifikator geograficzny do nazwy kraju”
– powiedział premier Macedonii.
Co ciekawe 61% obywateli Macedonii popiera – ufając sondażom – taką zmianę nazwy. Warto jednak dodać, że Macedończycy są mocno przywiązani do swojej niepodległości i tożsamości. Wywołuje to zresztą napięcia nie tylko z Grecją, ale również z Bułgarią, ponieważ obecna Macedonia odwołuje się zarówno do starożytnych Macedończyków Aleksandra Wielkiego jak i do niektórych średniowiecznych bułgarskich carów, których uważa za „swoich”.
Z drugiej strony sam „kwalifikator geograficzny”, np. jako „Nowa Macedonia”, czy „Macedonia Północna” budzi dalszy sprzeciw Greków, ale i Macedończycy do takiego rozwiązania nie są do końca przekonani. Jak więc zakończy się ta sprawa?
Być może wkrótce będzie trzeba dokonać kolejnej korekty w atlasach. Jednak wszystko wskazuje na to, że będzie ona z korzyścią dla małego bałkańskiego państewka. Ten region Europy, jak żaden inny powinien pamiętać, że porozumienia i kompromisy są niesamowicie istotne.
wprost.pl