Coś takiego – na szczęście – zdarza się bardzo rzadko, dlatego nic dziwnego, że ludzie zaangażowani w sprawę nie kryli zdziwienia. Do szpitala w Gdańsku przywieziono dziewczynkę, która była w zaawansowanej ciąży. Policja prowadzi postępowanie w sprawie i próbuje ustalić z kim zaszła w ciążę 11-latka.
We wtorek do lekarza pierwszego kontaktu zgłosiła się 11-latka z mamą. W trakcie badania lekarz stwierdził, że dziecko jest najprawdopodobniej w zaawansowanej ciąży i wysłał je wraz z matką do szpitala w Starogardzie Gdańskim.
Tam lekarze zdecydowali o przewiezieniu dziewczynki do Gdańska, gdzie ostatecznie doszło do porodu. Prokuratura ujawniła tylko część informacji na temat sprawy. Wiemy, że 11-latka przebywa w Polsce od 3-miesięcy – pochodzi bowiem z Ukrainy. Wszystko więc wskazuje, że do zapłodnienia doszło właśnie tam.
ZOBACZ: Zwłoki noworodków w Ciecierzynie. O zbrodniach wiedziało więcej osób?
Matka dziewczynki złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Prokuratura prowadzi śledztwo w kierunku art. 200 par. 1 Kodeksu karnego, czyli doprowadzenia do obcowania płciowego małoletniej poniżej 15 roku życia.
Prawdopodobnie ojcem dziecka może być… opiekun, który zajmował się dziewczynką na Ukrainie. Jeśli te podejrzenia się potwierdzą, to sprawę przejmie prokuratura ukraińska.