Kosiniak-Kamysz UGRYZŁ Wałęsę! „On jest niebezpieczny!”

Lech Wałęsa – były prezydent Polski ostatnimi czasy daje wszystkim popalić. Raz jest za Platformą, a raz za PSL-em. Łatwo się za nim pogubić. A teraz Kosiniak-Kamysz może mieć przez niego duże problemy!

 

 

Wielu komentatorów życia politycznego twierdzi, że już nikt nie bierze na poważnie tego co mówi Lech Wałęsa. Powód? Sam się gubi w swoich myślach, z których nic mądrego nie wynika. Choć w polityce funkcjonuje na dobre od lat 80. i przyczynił się do obalenia komunizmu w Polsce, to teraz jego autorytet jakby zmalał. Nic dziwnego skoro mówi się publicznie takie rzeczy! Ciekawe jak się musiał poczuć po tym Władysław Kosiniak-Kamysz!

 

Podałem Kosiniakowi-Kamyszowi rękę, a on mnie ugryzł. Stracił więc moje zaufanie. To mądry człowiek, ale bez żadnego doświadczenia. Dlatego jest bardzo niebezpieczny. Na pewno na prezydenta się nie nadaje – diagnozuje prezesa PSL-u Lech Wałęsa. 

 

ZOBACZ TEŻ: Chciał ją zgwałcić, a ona odgryzła mu… To MUSIAŁO BOLEĆ!

 

W wywiadzie udzielonym dla portalu Interia.pl Lech Wałęsa udzielał swoich cennych rad. To od lat były prezydent lubi najbardziej. Komentowanie sfery politycznej oraz obyczajowej jest chyba jego ulubionym zajęciem. Jak można było przypuszczać żadnej z kandydatów według byłego prezydenta się do tego po prostu nie nadaje! Andrzej Duda – absolutnie nie. Małgorzata Kidawa-Błońska – „za mało jej brawury„, Kosiniak-Kamysz – nie nadaje się, bo „jest niebezpieczny„. Ale, jak przyznał, ma swoje typy. „Ale ludzie i tak tego nie zrozumieją„.

 

(…) wolałbym nie włączać się w tę dyskusję. Naród i tak mnie nie wysłucha, wybierze kogo innego. Na pańską prośbę zdradzę, że moje typy to Andrzej Olechowski i Waldemar Pawlak – podzielił się opinią Lech Wałęsa

 

Choć do wyborów prezydenckich w Polsce pozostało prawie jeszcze pół roku, możemy się wielu rzeczy spodziewać. Szczególnie jeśli chodzi o Lecha Wałęsa, który na pewno zdanie w tej sprawie może zmienić nie jeden raz. Pozostaje nam tylko czekać na kolejne cenne rady tego wybitnego polityka.

Źródło: interia.pl

Komentarze