Ten mieszkaniec Leżajska zasługuje na tytuł durnia tygodnia, z dużą szansą na taki sam tytuł w skali miesiąca. Zemsta na żonie poszła nie po jego myśli: postanowił nasłać na nią policję. Problem był w tym, że jego zarzut był wyssany z palca, a sam miał wiele za uszami…
45-latek zadzwonił na policję mówiąc, że jego żona opiekuje się ich dziećmi po pijaku. Według jego relacji miał ledwo co wrócić z pracy i zastać ten przerażający widok. Funkcjonariusze nie zlekceważyli wezwania i przybyli na miejsce. Nie domyślili się, że to tylko zemsta.
Badanie alkomatem wykazało jednak, że… kobieta jest absolutnie trzeźwa! Za to jej mąż… mąż wydmuchał aż 1,5 promila alkoholu we krwi! To wzbudziło słuszny gniew mundurowych, którzy postanowili go za jednym zamachem dokładnie sprawdzić.
Okazało się, że mściwy mąż jest także poszukiwany przez prokuraturę, która usiłowała ustalić jego adres zamieszkania, ponieważ sam nie stawiał się na wezwania!
W ten sposób 45-latek nie tylko wkopał się przed prokuraturą, ale także otrzymał zarzut nieuzasadnionego wezwania służb. Grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności oraz grzywny.
Sam mąż był podobno bardzo zdziwiony faktem, że jest poszukiwany. Ciekawe, czy 1,5 promila alkoholu w organizmie także go zadziwiło?
fakt.pl/ foto: zdjęcie ilustracjyne