Policjanci z Port St. Lucie na Florydzie dostali zgłoszenie o mężczyźnie jadącym zygzakiem kosiarką po autostradzie ze skrzynką piwa pod pachą.
Zgłoszenie wywołało spore zdziwienie stróżów prawa, ale też szybką reakcję – sprawa była poważna i mogła zakończyć się tragicznie nie tylko dla kierującego kosiarką.
Policjanci z Port St. Lucie szybko dogonili pirata drogowego. Gdy go zatrzymali już z daleka dało się wyczuć odór alkoholu. Choć nie podano dokładnego stężenia alkoholu we krwi, to wiemy, że mężczyzna niemal trzykrotnie przekroczył dopuszczalne na Florydzie limity. A te są wyjątkowo wysokie, bo w tym stanie dopuszczalna jest jazda z 0,8 promila alkoholu we krwi!
56-letniego mężczyznę aresztowano i umieszczono w więzieniu hrabstwa St. Lucie. To nie pierwszy tego typu przypadek w ostatnim czasie – na początku listopada policjanci z Florydy zatrzymali pijaną kobietę, która również poruszała się po autostradzie, ale nie samochodem lub kosiarką a… konno!
Nie wiemy z czego wynika to zamiłowanie do nietypowych środków lokomocji, ale każdy z nich używany pod wpływem alkoholu może być tak samo groźny dla zdrowia i życia zarówno kierujących jak i osób postronnych!