Minister Łukasz Szumowski stara się robić wszystko aby utrzymać Polaków w ryzach i sprawić, żeby uwierzyli w sensowność podejmowanych przez rząd obostrzeń. Na ostatniej konferencji prasowej przedstawił nie tylko plany zakupowe sprzętu medycznego i realizację tychże przez instytucje państwowe, ale też zatrważające prognozy zakażeń, gdybyśmy nie byli poddani narodowej kwarantannie.
Minister Szumowski pochwalił się, że w ciągu ostatnich dni udało się zakupić 30 mln maseczek medycznych, 28 mln masek z filtrami Hepa, 17,5 mln kompletów rękawic jednorazowych, ponad 1,5 mln kombinezonów ochronnych i niemalże 2 mln gogli. Sprzęt ten będzie stopniowo spływał do kraju w ciągu najbliższych dni. Innymi słowy są szanse na lepsze zaopatrzenie szpitali, z drugiej jednak strony przedłużająca się kwarantanna sprawia, że Polacy coraz mniej chętniej będą siedzieć w domach. Tym bardziej, że pogoda robi się coraz lepsza. Łukasz Szumowski postanowił więc wstrząsnąć Polakami i pokazać im jak wyglądałaby nasza sytuacja, gdyby nie podjęte środki.
Poza wspomnianymi zakupami do Polski ściągnięto też 165 respiratorów, a 1000 kolejnych jest zakontraktowanych i czeka na finalizację transakcji i przylot do kraju. Minister Zdrowia przyznał też, że poziom zapasów w szpitalach jest wciąż niewystarczający. Mimo to, ze względu na rozwój epidemii wkrótce cały personel szpitalny będzie musiał chodzić w maseczkach.
ZOBACZ TEŻ: Polski pacjent „zero” opowiada o tym, co spotkało go w szpitalu. To było straszne 18 dni
Łukasz Szumowski powiedział też, że wskaźnik redukcji zakaźności jest w Polsce na poziomie około 24%. To oznacza, że jest zdecydowanie za mały by opanować epidemię. Aby to było możliwe, musi zostać podniesiony do 50-60%.
Na koniec Minister Zdrowia zaapelował do Polaków by nie spotykali się w święta Wielkanocne w większym gronie i podkreślił, że gdyby nie podjęte drakońskie środki izolacyjne, to liczba chorych w kraju w tym momencie mogłaby wynosić nawet 8,5 tysiąca chorych.
Jak dotąd w Polsce odnotowano ponad 4100 zakażeń koronawirusem, niemal 100 osób zmarło.