Potworność, tak w skrócie można opisać zachowanie Jany Deinish. Kobieta obiecała matce, która powierzyła jej opiekę nad synem, że będzie robić wszystko czego maluch zapragnie. Prawda okazała się zgoła inna, niania robiła z dzieckiem straszne rzeczy. 2-latek przeżył prawdziwe piekło, był bity i poniżany. Sadyzm kobiety doprowadził w końcu do ogromnej tragedii.
Do dramatu doszło w rosyjskim mieście Chołmogory. Niania przebywała z dzieckiem 24 godziny na dobę, ponieważ jego matka pracowała ponad 100 km od miejsca zamieszkania i odwiedzała chłopca raz na kilka dni. Początkowo kobieta planowała zostawić synka w domu zaprzyjaźnionej rodziny, jednak nie chcąc ich obarczać problemem zdecydowała się na wynajęcie niani. Później przekonała się, że była to najgorsza decyzja w jej życiu.
ZOBACZ:WSTRZĄSAJĄCE! “Niania” ODURZAŁA niemowlęta, żeby chodzić na solarium
25-latka nie dość, że nie zapewniła dziecku należytej opieki to ciągle biła go i siłą zmuszała do jedzenia. Horror dziecka trwał blisko 2 miesiące, do momentu gdy ten źle się poczuł i trafił do szpitala, w którym zmarł. Zrozpaczona matka zażądała sekcji zwłok. Przeprowadzona autopsja odkryła przed wszystkimi przerażającą prawdę. Okazało się, że niania podała dziecku śmiertelną dawkę soli, chciała w ten sposób zmusić go do jedzenia. 25-letnia kobieta została za to skazana na 14 lat pozbawienia wolności.
źródła: fakt.pl, foto pixabay.com