Niemiecki portal Telepolis w artykule „Erfolgsrezept „Polnische Zonen” am Mittelmeer” naśmiewa się z tego, jak Polacy spędzają wakacje. Punktem wyjścia są „Polskie Strefy”, na, które wpadło jedno z polskich biur podróży. Niemiecki dziennikarz kpi z tego, że nawet na wakacjach Polacy się nie integrują, ale przebywają w specjalnie utworzonych dla nich strefach.
Jednym z biur, które ma w ofercie „Polskie Strefy” jest Rainbow:
To jedyna oferowana w Polsce idea wakacyjnej wioski, która dzięki szerokiemu wachlarzowi atrakcji, zabaw, gier, konkursów i imprez tematycznych znakomicie integruje, pozwala na zawarcie nowych, wakacyjnych znajomości oraz na spędzenie czasu w doskonałej, pełnej swobody atmosferze. To Ty decydujesz o tym, kiedy i w jakiej atrakcji chcesz wziąć udział. Może sam, może z przyjaciółmi lub rodziną?
Dziennikarz twierdzi, że w Polsce wzrosło zainteresowanie wycieczkami zagranicznymi, ale w jego mniemaniu jest to efekt 500 plus, które uczyniło z biało – czerwonych „zamożnych”. Oczywiście to też kpina ze strony Niemca, który zwraca również uwagę na ogromną wadę mieszkańców środkowej Europy, jaką jest nieznajomość języków obcych, zwłaszcza angielskiego.
Niemiecki dziennikarz nie pozostawia na Polakach suchej nitki. Naiwny mógłby pomyśleć, że Niemcy są narodem doskonałym władającym kilkoma językami, a tym czasem wielu z nich ma również problemy z komunikacją w języku angielskim.
Źródło na Temat
MM