W wypadku samochodowym zginął znany polski ksiądz, który miał zaledwie 44 lata.
O tragicznej śmierci duchownego poinformował w oficjalnym komunikacie rzecznik prasowy kurii biskupiej w Koszalinie ks. Wojciech Parfianowicz. Znany poslki ksiądz był przewodniczącym Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych oraz rektorem Wyższego Seminarium Duchownego w Koszalinie.
Ks. dr Wojciech Wójtowicz był bardzo ceniony i lubiany przez swoich wiernych, a smutna wiadomość o jego niespodziewanej śmierci stała się dla wszystkich niedowierzaniem.
Przewodniczący Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych zginął w wypadku samochodowym, do którego doszło w poniedziałek przed godz. 17 na drodze wojewódzkiej nr 206 między Nacławiem, a Polanowem. Jego auto uderzyło w drzewo.
„Zginął człowiek, który był dla diecezji kimś więcej niż rektorem seminarium. Teologicznie, osobowościowo i pod każdym innym względem, był księdzem niezwykłej wartości. Boli nas bardzo ta śmierć, która przyszła o wiele za wcześnie. Ufamy jednak, że jego życie w Bogu, którego głosił z taką determinacją i pięknem słowa, będzie szczęśliwe. Niech odpoczywa w pokoju. Modlę się także za mamę śp. Księdza Rektora, za rodzeństwo i wszystkich jego bliskich” – poinformował biskup diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej Edward Dajczak.
„Modlę się za śp. ks. Wojciecha Wójtowicza. Łączę się w bólu z rodziną, Diecezją Koszalińsko-Kołobrzeską i Konferencją Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych, której był przewodniczącym. To strata dla Kościoła w Polsce”– napisał na Twitterze Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki
ZOBACZ TEŻ:To CHOROBA zrobiła z Tomaszem Lisem! Nie uwierzysz jak wygląda!
Ks. dr Wojciech Wójtowicz był duszpasterzem akademickim w Koszalinie oraz wykładowcą teologii fundamentalnej w diecezjalnym Wyższym Seminarium Duchownym. 1 lipca 2013 roku został jego rektorem. Wykładał także w Instytucie Teologicznym w Koszalinie.
Źródło:interiafakty/pixabay