Mężczyźni, którzy ścięli stare drzewo byli w szoku kiedy zajrzeli wewnątrz jego pnia. W środku znajdował się zmumifikowany pies. Okazało się, że zwierzę zaginęło 60 lat temu uciekając właścicielowi podczas spaceru.
Drwale, którzy ścięli drzewo byli zszokowani widokiem, ponieważ w ogóle nie spodziewali się takiego odkrycia. Buk, który wyrąbali był stary i dostali nakaz jego wycięcia. Chwile po tym jak runął na ziemię mężczyznom ukazał się makabryczny widok. Przerażeni pracownicy zadzwonili na policję. Zmumifikowane ciało psa zostało zabrane do laboratorium na badania. Sekcja zwłok psa pozwoliła określić, że zwierzę zaginęło blisko 60 lat temu!
Specjaliści dowiedli również, że zwierzę było psem myśliwskim. Niezwykłe znalezisko zainteresowało lokalne media, które dotarły do wnuka właściciela psa. Mężczyzna szybko skojarzył zaginionego wyżła z historią jaką opowiedział mu dziadek. Podczas jednego ze spacerów jego pies pobiegł za wiewiórką. Wszystko na to wskazuje, że dostał się do drzewa pod szczeliną między korzeniami i utknął w niej na kilkadziesiąt lat. Mężczyzna próbował znaleźć pupila, jednak po kilku godzinach dał sobie spokój. Zwierzę, które zostało znalezione przez drwali znajdowało się w bardzo dobrym stanie, dzięki warunkom jakie panowały w pniu.
źródła: rmf.fm, foto: youtube.com, wideo: youtube.com