Pracownicy schroniska wrzucili zdjęcia do Internetu wywołując ogromne poruszenie i lawinę komentarzy. Aby uciąć spekulacje potrzebne były specjalistyczny badania.
Schronisko „Nasz dom” w Czelabińsku na Uralu stało się prawdziwą gwiazdą Internetu. Po opublikowaniu zdjęć nowego podopiecznego na serwisie VKontakte – rosyjskim odpowiedniku Facebooka – wszyscy mówili tylko o nim!
„To pies czy niedźwiedź?” – zapytano w poście ze zdjęciami. Internauci odpowiedzieli lawiną komentarzy. Zdjęcia przedstawiały zaniedbane, brudne zwierze o ciele typowym dla psa, ale pysku bardziej przypominającym niedźwiedzia!
Pracownicy schroniska usiłowali wybrnąć z żartu, który potraktowano całkowicie poważnie. Zapewniali, że mają do czynienia z psem, ale w ramach potwierdzenia wykonano dokładne badania weterynaryjne, które miały dać odpowiedź skąd tak nietypowy wygląd.
Pies okazał się najprawdopodobniej niezbyt udaną mieszanką kundla i psa rasy chow chow. Świadczy o tym m.in. charakterystyczny kolor języka. Najpewniej jest „dziełem” hodowcy amatora, który gdy zobaczył nieudany efekt krzyżowania po prostu go wyrzucił.
Pies ma za sobą bardzo smutną przeszłość. Jak tłumaczą pracownicy schroniska jest w stanie głębokiego stresu. Musiał być wielokrotnie bity, bo unika ludzi i kontaktu fizycznego. Aktualnie trwają poszukiwania nowego domu i odpowiedzialnych opiekunów dla psa. Po takiej reklamie w Internecie na pewno uda mu się znaleźć nowy dom.
wprost.pl foto: screenshot