Ani młody wiek, ani wysiłki adwokatów nic nie pomogły. Nastolatek z Poznania został oskarżony i skazany za usiłowanie zabójstwa. Po tym co zrobił, sąd nie miał wątpliwości, że właśnie tak należy sklasyfikować jego czyn.
17-letni Jakub L. zaatakował pewnego mężczyznę w marcu tego roku pod poznańską katedrą. Chciał ukraść mu bluzę i pieniądze, więc dźgnął go kilkukrotnie nożem w plecy. Poszkodowanego uratował taksówkarz, który zawiózł go do szpitala. Nastolatek uciekł, ale szybko wpadł w ręce policji.
ZOBACZ: Lubelskie: brat zabił brata. Wszystko za sprawą kobiety
Po zatrzymaniu Jakub L. przyznał się do napadu rabunkowego. Co ciekawe był z nim w trakcie ataku młodszy kolega, ale ten załapał się jeszcze na sprawę w sądzie rodzinnym.
Dla Jakuba L. nie było pobłażliwości. Prokurator za usiłowanie zabójstwa zażądał 15 lat i sąd w zasadzie go poparł, wymierzając ostatecznie 14 lat więzienia. Chłopak może się odwołać, gdyż wyrok nie jest prawomocny.
wp.pl/ foto: screenshot