Do szokującego incydentu doszło na terenie parku Narodowego Sekwoi w Kalifornii. Podczas rodzinnego spaceru po lesie puma zaatakowała 3-letniego chłopca. Drapieżnik wyskoczył zza drzew i rzucił się na bezbronne dziecko łapiąc je za szyję. Gdyby nie błyskawiczna reakcja ojca mogło dojść do wielkiej tragedii.
Chłopczyk spędzał czas w Parku Narodowym Sekwoi wraz ze swoimi rodzicami. W pewnym momencie dziecko zeszło z drogi, ponieważ zauważyło błyszczący przedmiot w krzakach wtedy zostało zaatakowane przez pumę. Drapieżnik złapał 3-letniego chłopca za szyję. Ojciec dziecka widząc, że sytuacja jest dramatyczna rzucił się na drapieżnika z plecakiem. Puma, która zauważyła lecący w jej stronę przedmiot puściła 3-latka i zainteresowała się nową zdobyczą, z którą uciekła w gęstwiny.
ZOBACZ:Kojot chciał ROZSZARPAĆ jego dziecko. Mężczyzna rzucił się na niego z GOŁYMI RĘKAMI
Atak pumy zszokował pracowników parku, którzy kilka godzin po incydencie ruszyli na poszukiwania drapieżnika. Wcześniej w ramach bezpieczeństwa postanowiono ewakuować wszystkich turystów znajdujących się w parku. Zwierzę zostało zlokalizowane trzy godziny po ataku na dziecko i zastrzelone. 3-letni chłopczyk trafił do szpitala, gdzie lekarze założyli mu kilkanaście szwów na szyję. Lekarze określają jego stan jako stabilny i niezagrażający życiu.
źródła: o2.pl, foto: pixabay.com