Dziennikarz z zachodniej Wirginii – Dan Heyman – trafił do aresztu po tym, jak próbował uzyskać informacje od Tom’a Price, amerykańskiego sekretarza ds. zdrowia i usług społecznych.
Dan Heyman został złapany przez ochronę i zakuty w kajdanki po tym jak wielokrotnie o to samo pytał pana Price.
„Nie jestem pewien, dlaczego, ale w pewnym momencie uznali, że jestem zbyt uporczywy zadając to pytanie i starając się wykonywać swoją pracę, więc mnie aresztowali” – mówi dziennikarz.
Na Heymana złożono skargę dotyczącą „natarczywych pytań” i został aresztowany z powodu umyślnego zakłócenia działań rządu. Zamknięto go w miejscowym więzieniu, ale wkrótce został zwolniony wkrótce za kaucją w wysokości 5000 dolarów.
A o co pytał Heyman? Chodziło o komentarz do nowej ustawy zdrowotnej, dotyczący przemocy domowej w kontekście ubezpieczeń. Chodzi o ofiary przemocy domowej, które – jak się okazuje – w USA mają problemy z uzyskaniem ubezpieczenia zdrowotnego.
Zwolennicy praw obywatelskich i praw dziennikarstwa potępili aresztowanie i powiedzieli, że Heyman został ukarany za wykonywanie jego konstytucyjnie chronionej pracy.
ms, źródło: telegraph.co.uk