Komisariaty są świadkami wielu przedziwnych wydarzeń. Czasem smutnych i tragicznych, czasem zgoła komicznych. Raczej do tych drugich należało to, co wydarzyło się na komisariacie we Włocławku i zapewne stałoby się anegdotą lokalnych policjantów, gdyby nie postanowili tego nagrać.
Na krótkim filmie do którego dotarła nasza redakcja widać pół nagą, otyłą kobietę, która słysząc muzykę puszczoną z telefonu jednego z funkcjonariuszy zaczęła wspinać się po kratach i symulować taniec erotyczny. Ze względu na kontrowersyjny i skandaliczny wydźwięk nagrania nie będziemy go publikować.
ZOBACZ TEŻ: Wniósł TO i PIŁ na expose Morawieckiego. Wpadł przez zdjęcie na Facebook!
Na filmie słychać śmiech policjantów i ich niewybredne komentarze pełne wulgaryzmów. Stróże prawa z rechotem każą kobiecie zejść na dół jednak ta nie słucha.
– K***a, zejdź na dół, bo te kraty pogniesz, proszę cię! – mówi jeden z policjantów.
Nagranie z posterunku najpierw rozchodziło się wśród mundurowych, ale któryś z nich postanowił upublicznić je w internecie. Rozeszło się lotem błyskawicy po wielu różnych stronach internetowych i portalach społecznościowych. A to automatycznie wywołało reakcję przełożonych policjantów.
Zamieszanymi w sprawię funkcjonariuszami zajmuje się Biuro Spraw Wewnętrznych. Przeciwko dwóm toczy się postepowanie dyscyplinarne. Zostali zawieszeni w obowiązkach i prawdopodobnie niedługo obaj pożegnają się z pracą.
Policjanci są oskarżeni o złamanie etyki zawodowej, a jeden z nich także o przekroczenie uprawień.
Czy takie zachowanie policjantów można czymkolwiek usprawiedliwiać? Chcielibyśmy aby funkcjonariusze zachowywali najwyższe standardy moralne i etyczne. Bo choć często zmagają się z najgorszymi ludzkimi zachowaniami i odruchami, to jednak sami powinni stanowić wzór. Nagrywanie kobiety, która najpewniej miała jakieś problemy psychiczne lub była pod wpływem środków odurzających, nie jest honorowym i mądrym zachowaniem.