Właśnie ruszyła długo wyczekiwana druga edycja świetnie przyjętego programu Sanatorium Miłości, który podbił serca widzów TVP 1. Już pierwszy odcinek show zapewnił wszystkim mnóstwo emocji – ta edycja z pewnością nie będzie gorsza od poprzedniej, a może nawet będzie jeszcze lepsza!
W miniony weekend poznaliśmy 12 uczestników show: to Halina z Kielc, Waldemar z Zielonej Góry, Wojtek z Warszawy, Bożena z Lobmard koło Chicago, Władysław B. z Łodzi i Władysław P. z Jastrzębia Zdroju, Wiesława z Białegostoku, Iwona z Radomska, Adam z Wolbromia, Barbara z Sosnowca, Stenia z Wrześni, Gerard z Zabrza. Już pierwszy odcinek Sanatorium Miłości przyniósł sporo emocji, bowiem niektórzy uczestnicy bez ogródek zaczęli od seksu!
Wśród nich zdecydowanie prym wiodła Wiesia. Kobieta już w pierwszym odcinku programu urasta do rangi duszy towarzystwa i najbarwniejszej postaci. Powiedziała bez ogródek:
Przyjechałam, żeby chłopa znaleźć! Od razu muszę wiedzieć, czy to burak, czy brukiew. Bo jak brukiew, to jeszcze można go zmienić
Z kolei Gerard z Zabrza wypalił bez wstydu, że „lubi seks”. Nie dziwota więc, że gdy takie osobistości spotkały się w czasie tzw. speeddating zorganizowanym przez Martę Manowską, prowadzącą program, zaczęło iskrzyć…
Może powiesz jeszcze, że na seks pójdziemy od razu? My już nie jesteśmy młode kobiety, nam to dwa dni trzeba poobserwować
– odpowiedziała Gerardowi Wiesia.
Ale nie cały czas było tak pieprznie i wesoło. Bowiem życiorysy niemalże wszystkich spośród 12 uczestników programu, są często bardzo bolesne i smutne. Barbara na przykład niemal całe życie jest samotna, nie licząc nieudanego i krótkiego małżeństwa, z którego doczekała się dziecka. Adam stracił żonę, która zmarła na raka. Iwona rozwiodła się z pierwszym mężem, zaś drugi zmarł.
ZOBACZ TEŻ: III WOJNA ŚWIATOWA. Jackowski nie ma dobrych wiadomości: „Jeśli dojdzie od ataku, Polska…”
Później przyszedł czas na rozdział pokojów. Wojtek zamieszkał z Władysławem P., Adam z Władysławem B. Gerard dostał pokój z Waldemarem, zaś Bożena z Basią, Halina z Iwoną, a Stenia z Wiesławą.
Panowie nie omieszkali wywiesić na drzwiach jednego z pokojów, kartki z napisem że „Panie mile widziane!”. Co działo się za drzwiami po wyłączeniu kamer? Tego nie wiemy!
Wiemy za to, jak rozkładają się wstępne sympatie pomiędzy uczestnikami. Iwona w rozmowie z Haliną przyznała, że najlepsze wrażenie zrobił na niej Gerard i Wojtek. Gerard z kolei chwalił Halinę i Barbarę. Inni mężczyźni nie szczędzili pochlebstw Steni.
Za tydzień poznamy wyniki pierwszego głosowania na najlepszego kuracjusza. Już teraz, po pierwszym odcinku, jesteśmy pewni, że ta edycja będzie bardzo ciekawa!