Pokazy lotnicze to świetne wydarzenia, które gromadzą wielkie rzesze ludzi, głodnych pięknych widoków i cudownych maszyn pokazujących swe najlepsze osiągi dzięki pilotom. Czasem jednak na pokazach dochodzi do sytuacji niebezpiecznych. Tak jak w wypadku tego Su-27.
Maszyna należała do lotnictwa ukraińskiej armii, jednak jest to konstrukcja pamiętająca czasy ZSRR. Myśliwiec brał udział w pokazach Sanicole Airshow w Belgii. W trakcie kołowania na pas startowy Su-27, jak każdy inny samolot, potrzebuje sporo ciągu z silnika by ruszyć z miejsca. Wywarza przez to pęd powietrza o prędkości nawet 200 km/h. Fala dźwiękowa wydobywająca się z rozpędzających się silników także może być groźna dla słuchu.
ZOBACZ TEŻ: Ojciec zginął ratując dziecko i żonę. Tragedia w Warszawie
Niestety, niektórzy z widzów na pokazach za nic mieli sobie rozłożone barierki i wyznaczone strefy bezpieczeństwa i postanowili stanąć bliżej, zapewne w nadziei na lepsze widoki. Skończyło się to dla nich bardzo nieciekawie, bowiem pęd powietrza z silników myśliwca powywracał barierki, a nawet ludzi! Wypadek został uwieczniony od 6:45.
Jak widać na nic zdało się klękanie, kucanie i napięte mięśnie – pęd powietrza powalił wszystko i wszystkich na swej drodze, a wielu widzów dodatkowo obsypał piachem, trawą i drobnymi kamieniami! Pilot nic sobie z tego nie zrobił, zresztą nie jest to jego wina – co najwyżej pretensje można by mieć do organizatorów, którzy tak, a nie inaczej umiejscowili publikę!