W Szwecji wzrasta napięcie. Wiele dzielnic jest odciętych od reszty kraju. Szczególnie źle dzieje się w Rinkeby – dzielnicy Sztokholmu.
Mały oddział policji nie ma tam szans na przeżycie. Co więcej, jeśli pojawia się tam grupa policjantów, to zawsze dochodzi do starć. Ta dzielnica to biała plama dla oddziałów policji. Mundurowi prawie nigdy się tam nie zapuszczają, tylko czasami jest tam wysyłany patrol. Ogólnie mówiąc, ta dzielnica jest jakby odrębną częścią Państwa Szweckiego.
To, co się tam wyprawia, mogą Państwo zobaczyć, na filmie poniżej.
https://www.youtube.com/watch?v=aoyXbd5-XXI