W czasie festiwalu Mad Cool w Madrycie w piątek doszło do śmiertelnego wypadku. Na scenie wystąpił akrobata Pedro Aunión Monroy. Mężczyzna spadł z wysokości 30 metrów. Zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Kilkanaście minut później na scenie pojawiła się gwiazda wieczoru.
Pedro próbował zejść z oświetlonego podestu, który był około 30 metrów nad ziemią. Nagle 42-latek stracił równowagę i spadł na oczach 35 tysięcy ludzi. Mimo tragicznych wydarzeń grupa Green Day planowo odegrała swój koncert. Internauci wyrazili swoje głębokie niezadowolenie. Według nich w obliczu śmierci wcześniejszego artysty zespół powinien odwołać występ.
W związku z bardzo negatywnymi komentarzami Green Day wydał oświadczenie. Jak się okazuje, grupa nawet nie miała pojęcia o całym zajściu. „Nie jesteśmy bez serca.” Po koncercie Green Day napisał: „Bardzo odważny artysta o imieniu Pedro stracił życie dziś wieczorem w tragicznym wypadku. Nasze myśli i modlitwy są z jego rodziną i przyjaciółmi”.
https://www.facebook.com/GreenDay/posts/10155524352639521
kd, źródło: onet