TYLE płynie Z BUDŻETU PAŃSTWA dla telewizji Kurskiego! „Środki wydaje się coraz lżejszą ręką”

Telewizja Polska na swoje przychody ma dwa główne źródła finansowania. Po pierwsze abonament, a po drugie reklamy. A teraz, jak się okazało całkiem spora suma płynie z budżetu państwa dla telewizji Kurskiego.

 

To trzeba przyznać, że wyniki TVP z roku na rok stają się coraz lepsze. Jest jednak wielki problem, bo Telewizja Polska nie zawdzięcza takie obrotu samej sobie. Okazuje się, że spora część pieniędzy płynie z budżetu państwa prosto dla telewizji Kurskiego.

 

Jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna” Telewizja Polska i inne media publiczne (Polska Agencja Prasowa, Polskie Radio z oddziałami lokalnymi) liczą, że w przyszłym roku sytuację finansową znów uratuje państwowa kasa, tzn. pieniądze podatników.

 

Zgodnie ze sprawozdaniem finansowym TVP zysk netto po trzech kwartałach wyniósł 159,4 mln złotych. Oznacza to, że jest on o 16% lepszy od poprzedniego roku. „Mogłoby to napawać optymizmem, gdyby nie fakt, że telewizja ten wzrost zawdzięcza silniejszemu strumieniowi pieniędzy z budżetu państwa, a nie dynamice obrotów generowanych przez biuro reklamy. I że środki publiczne wydaje się coraz lżejszą ręką” – czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.

 

Prawdopodobnie będzie to pierwszy rok, kiedy połowa przychodu TVP będzie stanowić abonament i rekompensata. Jacek Kurski jednak będzie zabiegał, aby i teraz wpłynęło do jego telewizji państwowy zastrzyk gotówki. W przeciwnym razie, „telewizja musiałaby zrezygnować z połowy wydatków i zamiast nowych produkcji jak w bieżącym roku – przejść na emisję programów powtórkowych”.

 

ZOBACZ TEŻ: Kurski TO POWIEDZIAŁ po zwycięstwie VIKI GABOR na Eurowizji Junior!

 

Kluczowe pytanie brzmi: jak duża kwota z środków publicznych będzie przekazana na Woronicza? Dokładną sumę poznamy dopiero, kiedy skończą się prace nad konstrukcją planu ekonomiczno-finansowego. Niektórzy mówią nawet o kilku miliardach złotych. Zresztą sam Krzysztof Czabański chciał, aby 0,2 proc. PKP szło na „media narodowe” czyli to ponad 3 miliardy złotych rocznie. Ciekawe w jaki sposób sam Jacek Kurski i jego ekipa muszą się odwdzięczać za taką kasę.

 

Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”, „Business Insider”

Komentarze