Pompeje to prawdziwa gratka dla archeologów z całego świata. Starożytne miasto przykryte kilkumetrową warstwą popiołu dosłownie zastygło jak na fotografii. Tyle, że jest ona trójwymiarowa i dzięki temu badacze w Pompejach mogą zdobyć ogromną ilość informacji o życiu sprzed dwóch tysięcy lat. Jak się okazuje – było ono bardzo podobne do naszeg
Do tej pory Pompeje kojarzyły nam się przede wszystkim ze szczątkami ludzkimi, które popiół przykrył w dramatycznych pozach, ukazujących tragizm ich nagłej śmierci[ZOBACZ: Gdy spojrzał za siebie nadeszła śmierć ]. Tym razem archeolodzy nie odkopali żadnych szkieletów, za to odkryli… ślady po kampanii wyborczej sprzed dwóch tysięcy lat!
„Proszę was, wybierzcie Elvio Sabino, budowniczego godnego państwa, dobrego człowieka”
– grzmi napis odsłonięty na jednym z murów.
Tremendously exciting discovery of Roman painted electoral messages (‘programmata’) on the facade of one of the houses in Region V. The vivid colours are simply fabulous.
Images courtesy of @pompeii_sites and their Instagram account. pic.twitter.com/90iUYdNh0d
— Dr Sophie Hay (@pompei79) 8 czerwca 2018
Napis wykonano czarną i białą farbą, bardzo starannie. Poprzednie bazgroły ( a może hasła kontrkandydatów?) zakryto białą farbą.
Hasło brzmi bardzo nowocześnie i w zasadzie mimo upływu dwóch tysięcy lat mogłoby znaleźć się i na dzisiejszych plakatach wyborczych. Warto jednak wiedzieć, że w starożytnym Rzymie nie możemy mówić o demokracji w dzisiejszym rozumieniu tego słowa.
Pompeje i okolicę zamieszkiwało około 36 tysięcy ludzi, z których połowę stanowili niewolnicy. Jedna czwarta reszty to kobiety i dzieci bez praw wyborczych. W praktyce pozostaje więc około siedmiu tysięcy osób uprawnionych do głosowania na swoich przedstawicieli do urzędów. Nie dziwota więc, że Elvio Sabiano bardzo zależało aby jego imię wryło się w świadomość obywateli miasta Pompeje!
fakt.pl/twitter.com