Hotspoty miały usprawnić procedury przyjmowania i rejestrowania imigrantów we Włoszech i Grecji, ale procedury trwają zbyt długo.
Zawiodły nie tylko hotspoty, ale również cała procedura stosowana wobec przyjezdnych. W rezultacie w dalszym ciągu więcej imigrantów przybywa do hotspotów niż je opuszcza. Tysiące migrantów nie mogą się wydostać z wysp greckich, a ośrodki dla uchodźców są już poważnie przeludnione. Kontrolerzy podkreślają, że wiele z tych osób to małoletni bez opieki.
I tak np. z Włoch udało się przesiedlić dotąd jedynie 3 809 migrantów. Tymczasem zgodnie z obietnicami państwa Wspólnoty miały „rozdzielić” między sobą niemal 35 tys. osób.
„Pod koniec 2016 r. w obu państwach nadal brakowało odpowiedniej infrastruktury do zakwaterowania i rozpatrywania wniosków małoletnich bez opieki. I to zarówno w hotspotach, jak i na kolejnym etapie przyjmowania. Jest to problem, który trzeba pilnie rozwiązać” – mówi Hans Gustaf Wessberg z ETO.
W listopadzie 2016 roku w Grecji było ponad 16 000 migrantów, w tym 2,5 tysiąca małoletnich bez opieki, a we Włoszech ponad 20 tysięcy. Unia przydzieliła od początku 2015 roku przydzieliła Grecji łącznie ponad 540 milionów euro, Włochy otrzymały 63 milionów euro.
Źródło: PAP
KG