Chodź regularne chodzenie na siłownię kojarzy się przede wszystkim ze zdrowiem, może mieć jednak swoje skutki uboczne i nie chodzi tu o przemęczenie, czy np. nabyte kontuzje. Siłownia to miejsce, w którym ludzie nie tylko ćwiczą, ale pozostawią również niezliczoną ilość bakterii groźnych dla naszego zdrowia. Dlatego lepiej ćwiczyć z głową.
Czym można zarazić się na siłowni?
Grypa i przeziębienie to jest to, co najczęściej przynosimy z siłowni. Wirusy te mogą żyć nawet do czterech godzin, pozostawione na sprzęcie sportowym. Dlatego jeżeli korzystasz z bieżni itp. należy ją zdezynfekować. Ponadto podczas wykonywania ćwiczeń trzeba unikać dotykania nosa i ust, a po treningu koniecznie należy umyć ręce.
Podobne jest w przypadku gronkowca złocistego. Jego bakterie żyją na skórze i w nosie. Podczas ćwiczeń bardzo łatwo przenoszą się na sprzęt sportowy i jeśli używająca go osoba ma ranę na skórze, bakterie mogą dostać się do organizmu i wywołać groźną infekcję.
Kolejny wirus, który czyha na nas w siłowni to ludzki wirus brodawczaka. Należy on do rodziny zarazków, które są odpowiedzialne za powstawanie brodawek podeszwowych. Można się nim zarazić chodząc boso w łazience lub pod prysznicem w siłowni. Dlatego biegnąc pod prysznic, nie można zapominać o odpowiednim obuwiu ochronnym.
Chodzisz na siłownię? Super! Nie zapominaj jednak o podstawowych zasadach higieny, zawsze miej przy sobie chusteczki czy mydło bakteriobójcze, nie zapominaj również o gumowym obuwiu pod prysznic. Te akcesoria uchronią cię przed niepotrzebną i groźną infekcją.
Źródło WP
MM