Prawdziwą wtopę zaliczył etiopski biegacz, Hagosa Gebrhiwet. Sportowiec był jednym z uczestników biegu na 5000 metrów w ramach Diamentowej Ligi rozgrywanej w szwajcarskiej Lozannie. Etiopczyk tak bardzo chciał wygrać, że pomylił się w swoich kalkulacjach o jedno okrążenie. Kiedy przed ostatnim kółkiem dobiegł do mety jako pierwszy myślał, że wygrał bieg!
Sportowiec zaczął świętować zwycięstwo, a wtedy zaczęli mijać go kolejni zawodnicy! Zdziwiony Gebrhiwet wznowił bieg, ale ukończył go dopiero na 10, odległej pozycji. Etiopczyk tłumaczył się później, że kiedy dobiegł do mety i usłyszał dzwonek myślał, że to koniec wyścigu. Wtedy zwolnił, podniósł rękę w geście triumfu i nagle zorientował się, że kiedy on się cieszy inni biegną dalej.
Niestety pomyłka kosztowała go bardzo dużo, ponieważ nie potrafił już złapać swojego tempa i nawiązać walki z pozostałymi zawodnikami. Ostatecznie bieg zakończył dopiero na 10 miejscu i bardzo przeżył swoją porażkę. Z wpadki Etiopczyka śmieje się dziś cały Internet, a film z feralnego biegu stał się prawdziwym hitem.
źródła: sportowefakty.wp.pl, youtube.com, foto youtube.com