Na belgijskich wodach Morza Północnego znaleziono martwego wieloryba. Zwierzę odholowano na brzeg. Teraz naukowcy starają się ustalić co doprowadziło do śmierci olbrzyma.
Zwierzę znaleziono w miejscu oddalonym zaledwie godzinę drogi od Brukseli. Znalezisko cieszy się dużym zainteresowaniem zarówno naukowców jak i gapiów. Ci pierwsi ostrzegają jednak przed zbliżaniem się do wieloryba. Nie wiadomo co doprowadziło do śmierci olbrzyma, mógł on być chory. Żeby to ustalić naukowcy z Królewskiego Belgijskiego Instytutu Nauk Przyrodniczych przeprowadzą sekcję zwłok oraz pobiorą próbki np. z żołądka.
Wieloryb został znaleziony na mieliźnie pomiędzy miejscowościami Middelkerke i Zeebrugge, gdzie poziom wody potrafi się zmienić o kilka metrów w ciągu zaledwie kilku godzin. Zwierzę zostało wyciągnięte na brzeg w czwartek. Naukowcy musieli rozciąć grzbiet ssaka, ponieważ pod jego grubą warstwą tłuszczu gromadziły się gazy, które mogły doprowadzić do rozerwania jego ciała.
ZOBACZ:Wpadka amerykańskiej armii. Samolot zrzucił pojazd wojskowy nie tam gdzie powinien
foto youtube / źródło gazetaprawna.pl / gospodarkamorska.pl