Politycy wprowadzają zmiany, nauczyciele protestują, a co z 5 milionami uczniów w kraju?
Protest wywołany reformą edukacji nauczyciele nazywają protestem „po pierwszym dzwonku”. Sprawa będzie dotyczyć 5 milionów uczniów. Związek Nauczycielstwa Polskiego zapowiada protest, który najprawdopodobniej odbędzie się 4 września przed Ministerstwem Edukacji Narodowej.
Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego, w rozmowie z dziennikarzami tvn24 mówił, o konkretnym planie protestu, w który chce zaangażować nauczycieli, rodziców, organizacje pozarządowe oraz koalicje „Nie dla chaosu”.
Reforma oświaty, która rozpocznie się już od września nie tylko przywraca 8-letni system szkół podstawowych, ale również 4-letnie licea ogólnokształcące i 5-letnie technika. Reforma ma na celu likwidację gimnazjów. Zmiany nie przypadły do gustu członkom ZNP i organizacjom społeczne. Starania o możliwość wypowiedzenia się Polaków w tej sprawie były bez skuteczne – protestujący walczyli o referendum w tej sprawie, ale sejm odrzucił projekt uchwały.
Zdaniem Broniarza pod koniec roku szkolnego prawie 33 tysiące nauczycieli straciło pracę lub ich etat został ograniczony.
źródło: tvn24
fot.: Pixabay
kg