Epidemia nowego rodzaju koronawirusa jest faktem już od dawna, a teraz powoli zaczynamy mówić już nawet o pandemii. W związku z tym WHO wprowadziła “stan wyjątkowy”.
Światowa Organizacja Zdrowia podczas czwartkowej wieczornej konferencji określiła wybuch epidemii chińskiego koronawirusa jako stan zagrożenia zdrowia publicznego. Co to dla nas oznacza?
Czytaj także: Kto zastąpi Szymona Hołownię w “Mam talent”? Jest jeden kontrowersyjny kandydat!
Wczorajsze spotkanie było już drugim, którego głównym tematem jest nowa epidemia. Teraz jednak zdecydowano się wszcząć alarm. Fakt ten świadczy o tym, że sytuacja jest naprawdę poważna. Jak podkreśla szef WHO, Tedros Adhanom, chodzi nie o to, co dzieje się obecnie w Chinach, ale o to, że wirus rozprzestrzenił się już na inne kontynenty.
Czytaj także: Niemcy szukali zaginionej fury za 2 mln. Znalazła się… na warszawskim Bemowie
W samych Chinach odnotowano już ponad 8 tysięcy przypadków zarażenia koronawirusem. Poza tym krajem wirus zaatakował 111 osób. Żadne przypadki zachorowania nie wystąpiły do tej pory jedynie w Afryce i Ameryce Południowej.
Czytaj także: PiS błyskawicznie traci uznanie Polaków. 500+ bez zamierzonego efektu? Polityka socjalna już nie przekonuje wyborców
Podobny alarm był ogłaszany przez Światową Organizację Zdrowia już pięciokrotnie. Zagrożenie zdrowia publicznego wystąpiło w przypadku pandemii: świńskiej grypy, polio, zika i dwukrotnie przypadku wirusa eboli.