Ogólnie oglądając ten filmik można dostrzec, że wiele tu dziwnych rzeczy. Bardzo nietypowe zawody, które polegały na tym żeby wskoczyć do wody w niestandardowy sposób. Wszystkie panie się bardzo starały zrobić wrażenie na jury, lecz ta jedna skradła ich serca. Można powiedzieć, że jej poza podczas skoku zdeklasowała totalnie rywalki. Następnie zaczęła się cieszyć…
Wypinając „tyłek” w stronę publiczności i twerkując – tak wyglądała radość triumfatorki tych zawodów. Krótko wyjaśnimy na czym one polegają. Zawodnicy i zawodniczki startują kolejno po sobie. Tak zwany „death diving” odbywający się w Norwegii polega na oddaniu jak najniebezpieczniejszego, a za razem ciekawie wyglądającego skoku do wody. Sędziowie przyznają noty od 1 do 10. Zazwyczaj jednak są to oceny od 5 w górę, gdyż jest to bardzo luźna impreza. Miriam Hamberg ze Szwecji pokazała jak się to robi. Wyskoczyła i w locie dosłownie zamarła. Wykonując dodatkowo obrót w tej pozycji dosłownie skradła serca jurorów oraz kibiców. Oczywiście wygrała te zawody.
ZOBACZ:Wjechał BMW w pieszego! Sąd zdecydował, że NIE będzie…
Jej uroda również wpłynęła na to, że obserwujący te zawody wręcz oszaleli z zachwytu. W nagrodę za tak żywiołowy doping Miriam postanowiła im zatwerkować. Panowie na pewno nie narzekali na tak spontaniczną radość pięknej dziewczyny. Cóż za promocja dla tej jeszcze można powiedzieć nieodkrytej dyscypliny sportu.
źródło fot. i wideo: youtube.com