Szum medialny wokół nowego koronawirusa 2019-nCoV, zwanego często dla uproszczenia Wirus Wuhan, zdaje się narastać. Wszystko za sprawą nowych zachorowań, nie tylko w Chinach, ale też w Japonii, Niemczech i wielu innych państwach. Wygląda na to, że wirus przenosi się z człowieka na człowieka i jest naprawdę mocno zaraźliwy. Dzięki nowoczesnym technologiom możemy śledzić jego postępy niemalże na żywo.
Na chwilę obecną mamy już ponad 4,5 tysiąca osób zarażonych wirusem i 107 przypadków zgonów. 63 osoby uznaje się za w pełni wyleczone. Specjalną interaktywną mapę, pokazującą jak rozprzestrzenia się Wirus Wuhan i aktualizowaną niemal non-stop stworzyli naukowcy z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa. Autorzy mapy korzystają z wielu różnych, ale oficjalnych źródeł informacji: WHO, Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) czy Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób…
Badacze wyjaśniają, że mapa powstała po to, aby uświadomić ludziom rzeczywistą skalę epidemii i zachorowań oraz żeby każdy miał możliwość łatwego i szybkiego zapoznania się z twardymi danymi, bez często katastroficznej w wymowie otoczki medialnej.
ZOBACZ TEŻ: Zeszli na dno oceanu, odkryli NIESAMOWITE ZJAWISKO. „To jak SZAMPAN!”
Mapę znajdziecie pod TYM ADRESEM . Warto zaglądać tam co jakiś czas, aby sprawdzać naocznie jak rozwijają się zakażenia i jak wyglądają postępy w zwalczaniu epidemii. Chociaż jak na razie wygląda na to, że raczej ciężko mówić o jakichkolwiek sukcesach.
Jak na razie pozostaje nam zachować spokój i zdrowy rozsądek. Koronawirus brzmi groźne, a niektóre obrazki z Wuhan wyglądają naprawdę dramatycznie, ale warto mieć na uwadze, że część z nich to fakenewsy. Obecna śmiertelność wirusa to około 2-3%, trudno więc mówić o wielkim zagrożeniu dla całej ludzkości. Ale niewątpliwie sytuacja jest dynamiczna i kolejne dni pokażą nam w jakim kierunku zmierza nowa epidemia.