Przerażające sceny rozegrały się w największym ośrodku dla uchodźców w Europie. Wściekli imigranci, którzy usiłują wymusić transport na kontynent podpalili budynki ośrodka Moria na wyspie Lesbos w Grecji. W pożarze zginęły dwie osoby.
W ośrodku Moria stale przebywa około 13 tysięcy uchodźców. To cztery razy więcej niż zakładano budując go. Imigranci, którzy tam trafiają marzą o dostaniu się do Europy kontynentalnej, np. do Niemiec lub Francji. Ponieważ jest im to uniemożliwiane, wszczęli bunt.
Najpierw tłum podpalił gaj oliwny znajdujący się tuż za ośrodkiem, następnie ogień został podłożony pod budynki ośrodka. Doszło do paniki i starć z policją, której wzmocnione oddziały zostały szybko wysłane na wyspę. W wyniku pożaru śmierć poniosła matka z małym dzieckiem.
Władze organizują stopniowe przenosiny imigrantów na kontynent, jednak ich tempo nie zadowala zgromadzonych w Morii. to nie pierwszy raz, gdy w tym ośrodku dochodzi do rozruchów.
wp.pl/ foto: screenshot/zdjęcie ilustracyjne