Wstrząsającego odkrycia dokonano w gospodarstwie w Dobrosławowie niedaleko Puław w niedzielne popołudnie. Zwłoki dwóch Ukraińców z wieloma ranami kłutymi znaleziono w kontenerze mieszkalnym.
Policję wezwała osoba, która jako pierwsza natrafiła na ciała Ukraińców. Doszło do niej w gospodarstwie szkółkarskim w Dobrosławowie pod Puławami. Zwłoki przedstawiały makabryczny widok – obaj obywatele Ukrainy zostali zasztyletowani. Ich ciała nosiły ślady wielu ugodzeń nożem, przede wszystkim w okolice szyi i klatki piersiowej.
ZOBACZ TEŻ: Janusz Dzięcioł, bohater I. edycji Big Brother zginął w tragicznych okolicznościach. Sąsiedzi mówią DLACZEGO
Policjanci nie mieli żadnych wątpliwości, że w miejscu tym doszło do zbrodni. Stosunkowo szybko policja zatrzymała 36-letniego Ukraińca, którego podejrzewano o dokonanie podwójnego zabójstwa. Aresztowany 36-latek został przesłuchany i postawiono mu zarzuty.
Narzędzie zbrodni śledczy zabezpieczyli na miejscu. Prokuratura podejrzewa, że motywem zbrodni był rozbój. Za podwójne zabójstwo 36-letniemu Ukraińcowi grozi 25 lat więzienia.
Obaj zabici byli pracownikami gospodarstwa szkółkarskiego. Właściciele tego miejsca nie kryją, że jest to dla nich traumatyczne przeżycie. Na razie nie wiemy, czy sprawca również był pracownikiem gospodarstwa, ale możemy przypuszczać, że tak i że znał swoje ofiary.
Ukrainiec został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. W tym czasie prokuratura będzie zbierać dowody i przygotowywać akt oskarżenia. O tym kiedy rozpocznie się jego proces i czy dowody na jego winę będą odpowiednio silne – przekonamy się wkrótce.