Dzieci – spuszczone z oka potrafią nieźle nabroić. Ale żaden rodzic nie podejrzewa, że jego pociecha jest w stanie wyrządzić szkody na naprawdę spore pieniądze! Tak niestety było tym razem – maluch spuszczony z oka rozbił drogą rzeźbę i omal samemu nie zrobił sobie krzywdy!
Do pechowego wypadku doszło w miejscowości Overland Park w USA. W miejscowym domu kultury odbywało się wesele. Podczas gdy dorośli szampańsko się bawili, jedno z dzieci postanowiło poszukać rozrywki w innym miejscu.
5-letni chłopiec wypatrzył rzeźbę Aphrodite di Kansas City, wystawioną w domu kultury na wystawie czasowej. Wdrapując się na cokół z rzeźbą chwycił ją i… zrzucił ją z niego, niemal na własną głowę!
Rzeźba uległa uszkodzeniom – oderwała się ręka i fragment głowy. Dla chłopca wydarzenie skończyło się dość szczęśliwie – nabawił się jedynie kilku zadrapań.
Bill Lyons, twórca rzeźby wycenił ją na… 132 tysiące dolarów! (około 500 tys. złotych) i żądanie zapłaty takiej kwoty wysłał rodzicom małego rozrabiaki. Jego mama, Shannon Goodman twierdzi, że nie ma możliwości, by zapłacić takie odszkodowanie.
Jak wiadomo, wypadki się zdarzają i to właśnie był wypadek. Nie chcę umniejszać wartości dzieła, ale nie mogę za nie zapłacić
Kobieta broni się, że w momencie zdarzenia żegnała się z ojcem panny młodej. Cóż, sami mamy mieszane uczucia. Szkoda jest ewidentna, ale czy pan rzeźbiarz nie przesadził wyceniając swoje dzieło na taką kwotę?
o2.pl/ foto: youtube/ screenshot