Oceany są zapełnione odpadami z plastiku – zabawki, szczoteczki do zębów, torby foliowe, butelki i tak dalej.
Z czasem zanieczyszczenia te rozbijają się na mikro cząsteczki rozproszone w wodach oceanu. Stworzenia żyjące w wodzie, nie są w stanie dostrzec czy rozróżnić, co jest plastikiem, a co nie. Dlatego tworzywa trafiają do ich organizmów wraz z wodą i pokarmem.
Według najnowszych badań, aż jedna czwarta ryb miała plastik w jelitach. Cząsteczki tworzyw sztucznych znaleziono także w organizmach małży i ostryg.
Zatem osoby jedzące dużo ryb morskich oraz skorupiaki, wraz z substancjami odżywczymi, dostarczą do swojego organizmu cząsteczki plastiku.
Skutki zjadania tworzyw nie są jeszcze do końca przebadane, ale już sama świadomość zjadania plastiku może odebrać apetyt na rybę…
aw, źródło: huffingtonpost.com, fot. pixabay