We Wrocławiu doszło do niepokojącego incydentu w jednym ze żłobków przy ulicy Słonimskiego. Wczesnym rankiem nieznany sprawca podszedł do uchylonego okna budynku i wprowadził do środka substancję o bardzo intensywnym zapachu.
Jak wyglądała sytuacja
Zdarzenie miało miejsce w żłobku i przedszkolu językowo-sportowym „Empiraki”. Według relacji personelu mężczyzna wyraźnie wiedział, które okno pozostaje codziennie uchylone, co sugeruje, że atak był zaplanowany.
Po pojawieniu się ostrej woni pracownicy szybko powiadomili odpowiednie służby. Na miejscu przeprowadzono badania, które wykazały, że nie doszło do skażenia groźną dla życia chemią ani do zagrożenia wybuchem. Okazało się, że użyto kwasu masłowego – środka znanego m.in. jako preparat odstraszający dziki.
Skutki i decyzje
Chociaż substancja nie stanowiła bezpośredniego zagrożenia, jej silny i uciążliwy zapach wymusił zamknięcie żłobka na tydzień. Właścicielka placówki, Sylwia Szafarska, nie ukrywa swojego zaniepokojenia i wskazuje, że sprawca mógł być osobą dobrze znającą obiekt. Jednocześnie zaznacza, że nie chce pochopnie wskazywać winnych, czekając na ustalenia policji.
Pytania bez odpowiedzi
Na razie nie wiadomo, kto stoi za atakiem ani jakie były jego motywy. Czy był to zwykły akt wandalizmu, czy może próba zaszkodzenia placówce? Na odpowiedź trzeba poczekać do zakończenia śledztwa.
źródło zdjęcia: pexels
