W lawinach błotnych na południowym wschodzie Bangladeszu we wtorek zginęło ponad 110 ludzi, a 86 odniosło ciężkie obrażenia. Pełna liczba ofiar nie jest jeszcze ustalona, a prognozy pogody nie poprawiają się.
Dyrektor banglijskiego departamentu zarządzania kryzysowego Reaz Ahmed powiedział, że liczba ofiar nie jest pełna a z dotkniętych klęską żywiołową okręgów Rangamati i Ćittagongu ewakuowano co najmniej 2100 ludzi.
Z powodu utrzymujących się od kilku dni deszczy wywołanych przechodzącą nad krajem depresją tropikalną zalanych błotem zostało wiele domów w prowincji Ćittagong.
„Wśród ofiar w okręgu Rangamati jest czterech żołnierzy, a oprócz tego została tam rannych 11 ludzi, a w okręgu Ćittagong dwóch – powiedział.
Prowadzenie operacji ratunkowych utrudnia zablokowanie przez zwały błota wielu dróg w Rangamati. Siedmiu ekipom nie udało się dotrzeć do odległych rejonów górskich – powiedział Mohammad Shahidullah, wiceszef policji w Rangmati. Dodał, że bilans ofiar może okazać się wyższy.
Ulewy przetaczają się nad Bangladeszem od soboty, a najbardziej dotknięte są okręgi Rangamati, Bandarban i Ćittagong, w prowincji Ćittagong.
Zamieszkany przez 160 mln ludzi Bangladesz w porze deszczowej doświadcza burz, powodzi i lawin błotnych. W 2007 roku masy osuwającego się błota zabiły ok. 130 osób w dystrykcie Ćittagong.
Źródło: PAP
Fot: radiozet.pl
MB