,,Ja i tatuś rozwodzimy się, ale ty pewnie wolisz mamusię! Pamiętaj tata jest ,,bee’’ i go nie lubimy’’
Rozwód – przeżywają go nie tylko małżonkowie, ale przede wszystkim dzieci. Wybór między ojcem a matką staje się dla nich równie traumatyczny, jak sama wyprowadzka jednego z rodziców. Cierpią nie tylko kobiety i nie tylko dzieci, cała ta sytuacja ma również wpływ na psychikę ojców, którzy w tym temacie są jednak najczęściej pomijani.
W większości przypadków dzieci zostają pod opieką matek, a nawet nie pozbawieni praw rodzicielskich, ojcowie mają wprawdzie utrudnioną drogę kontaktu z potomstwem. Wyznaczone przez sądy rodzinne spotkania; raz w tygodniu, a nawet dwa razy w miesiącu odbywają się na zasadzie ustalonego terminarza. Kalendarz spotkań z dzieckiem – no nie brzmi zbyt ciekawie.
Na jednym z forów internetowych jeden z ojców znajdujących się w takiej sytuacji opisuje swoją historię. Nie mieszkam z dzieckiem i jego matka , mam prawa rodzicielskie mam przysadzone widzenia jak na razie w RODK ale matka jego nie przywozi tylko dzwoni do Rodok ze nie przywiezie dziecka bo on nie chce.
W dalszej części postu mężczyzna wyjaśnia, że jego exmałżonka chce wnieść o zawieszenie kontaktów z synem. MATKA NIE ODZYWA SIE DO MNIE WOGOLE TELEFONOW ZERO, SYN TO SAMO CO MAM ZROBIC , PROSZE O POMOC – podsumowuje autor postu.
Jak możemy się domyślać takich historii w Polsce jest coraz więcej. Niewątpliwie równie kontrowersyjna jest również odpowiedź jednego z internautów, zamieszczona tuż pod tym postem. Niestety my faceci jesteśmy patałachami jakich mało. Nie chcę się nam zorganizować, więc jesteśmy jeleniami i frajerami do koszenia. – odpowiada mężczyzna, który we wcześniejszej części postu bez skrupułów przyznał, że został wykorzystany przez swoją exmałżonkę, która przy jego boku: ex uzyskała stałą pracę, ukończyła dwa fakultety zdobywając wyższe wykształcenie, kupiła samochód, ma własnościowe mieszkanie (3 pokojowe), a następnie wniosła o rozwód.
Źródło: e-prawnik
Fot.:pixabay
Kg