Tragedia w Karpaczu na Dolnym Śląsku. W stawie utopił się 10-latek. Z nieoficjalnych informacji do jakich dotarł reporter RMF FM Bartłomiej P. wynika, że chłopiec cierpiał na autyzm.
Po godzinnych poszukiwaniach martwego chłopca, który oddalił się od babci, znaleziono w zbiorniku przy ulicy
Policja o zaginięciu chłopca została poinformowana tuż przed godziną 15.00. W poszukiwania dziecka zostali zaangażowani policjanci, strażacy leśni i ratownicy GOPR – u.
Na miejscu jest już prokurator. Wiadomo, że będzie przeprowadzona sekcja zwłok chłopca.
Źródło RMF FM
MM