Kierowca z Wielkiej Brytanii kupił nowe Ferrari. Nie ma na świecie osoby, której nie ucieszyłby taki zakup. Jego szczęście jednak nie trwało długo. Do feralnego zdarzenia doszło nieopodal brytyjskiego Barnsley, w hrabstwie South Yorkshire.
Kierowca stracił całkowite panowanie nad kierownicą. Ferrari wypadło z drogi, po czym zatrzymało się w szczerym polu i zaczęło płonąć. Na szczęście kierowca szybko ewakuował się z pojazdu i nic mu się nie stało. Kiedy policjanci dotarli na miejsce wypadku nie wiedzieli jakiej marki samochód płonął.
Kierowca poinformował ich, że jest to nowe Ferrari odebrane godzinę wcześniej. W przeliczeniu na naszą walutę właściciel zapłacił za nie ponad 1,2 mln złotych (£260,000). Teraz jednak nie ma wielkiego powodu do radości.
Someone had a miracle escape (cuts/bruises) from his #Ferrari earlier on the M1. Lost control, went airborne & burst into flames #fire #ouch pic.twitter.com/DkMPEOedFB
— SYP Ops Support (@SYPOperations) July 27, 2017
kd, źródło: rmf24, twitter