Jeśli astronomowie będą mieli dostęp do złocistego trunku, to kolonizacja Czerwonej Planety może przebiegać bardziej entuzjastycznie.
Jeśli ludzie mają skolonizować Marsa, to poza stworzeniem warunków do życia, trzeba będzie zaspokoić także ich wyższe potrzeby – wygody, rozrywki i luksusu. Aby uprzyjemnić ten proces koncern piwowarski Anheuser-Busch zamierza rozpocząć badania nad warzeniem piwa w kosmosie.
Bodaj najbardziej znana marka należąca do koncernu – piwo Budweiser, ma być pierwszym piwem pitym w przestrzeni kosmicznej i na Marsie.
„Kiedy pierwsi ludzie postawią nogę na Marsie, będą wznosić toast właśnie za Budweiser’a”
– napisała firma w oświadczeniu.
Pierwszym krokiem na drodze do międzyplanetarnego piwa będzie wysłanie nasion jęczmienia na Międzynarodową Stację Kosmiczą (ISS). 20 nasion, umieszczonych w dwóch tubach znajdzie się w przestrzeni kosmicznej na 30 dni. Pozwoli to określić jak główny składnik piwa Budweiser zachowuje się w warunkach nieważkości. Eksperyment odpowie też na pytania jak nasiona z Ziemi znoszą warunki kosmiczne i czy jest w nich możliwe kiełkowanie i wzrost jęczmienia. Jęczmień zostanie wyekspediowany na ISS już najbliższym lotem zaopatrzeniowym na rakiecie SpaceX 4 grudnia.
Choć w tym momencie projekt ma przede wszystkim wymiar marketingowy, to jednak przeprowadzone na nasionach jęczmienia badania, mogą dać cenne odpowiedzi na temat zachowania zbóż w warunkach kosmicznych, a co za tym idzie – na ile możliwe będzie ich wykorzystanie w kolonizacji innych planet.
Do pierwszej załogowej misji na Marsa wciąż daleka droga. Ale wizja założenia browaru na pierwszej pozaziemskiej kolonii być może ożywi te starania – trzymamy kciuki, zarówno za kosmiczne piwo jak i przyszłych kosmicznych kolonizatorów.
zmianynaziemi.pl