Wydawałoby się, że takie zdarzenia to domena dróg szybkiego ruchu i autostrad. Tymczasem do potężnej stłuczki doszło w samym centrum Łodzi w okolicy dworca Łódź Fabryczna. Z powodu śliskiej nawierzchni na Alei Scheiblerów zderzyły się aż 24 samochody! To wręcz mały karambol, na szczęście bez ofiar.
Wszystko zaczęło się około 6:30. Wtedy, z powodu niedostosowania prędkości do warunków zderzyły się pierwsze samochody. W mgnieniu oka, efektem domina dołączyły do nich kolejne. Czarny bilans zatrzymał się na 24 uszkodzonych samochodach.
„Wiedziałem, że jest ślisko, jechałem wolno. Co z tego, skoro w tył mojego samochodu wpadła jadąca za mną kobieta”
– opowiada jeden z uczestników kolizji. Kierowcy biorący udział w zdarzeniu nie kryją złości na służby miejskie:
„To nie droga, tylko cholerne lodowisko! Jak można było dopuścić, żeby w pobliżu najważniejszego dworca w ścisłym centrum były takie warunki?”
Przez cały poranek kierowcy w Łodzi mieli nieco utrudnione zadanie – Aleja Scheiblerów była zablokowana w jednym kierunku i policja kierowała samochody na objazdy.
Zimowa aura, mimo że bez śniegu, potrafi być bardzo niebezpieczna dla kierowców. Pamiętajmy o tym i nie lekceważmy warunków drogowych, szczególnie rano, gdy nawierzchnia potrafi być solidnie zmrożona. Jak widać w takich warunkach nawet stosunkowo niewielkie prędkości jakie rozwijamy w miastach mogą być wystarczające do tego, by stracić nad autem panowanie i nie wyhamować na czas.
tvn24.pl