Coś takiego nie powinno nigdy się wydarzyć. W domu 77-letniej mieszkanki Podolska w Rosji policja odkryła ciała dwóch osób. Były zmumifikowane, a to oznacza, że naprawdę długo musiały tam leżeć. Gdy staruszka wytłumaczyła policji czemu mieszkała z mumiami od razu wysłano ją do psychuszki!
Rosjanka przyznała, że ciała należały do jej siostry i brata, którzy zmarli przed 8-9 laty. Według ustaleń policji, trójka rodzeństwa zajmowała ten lokal od lat 80-tych XX wieku. Jak to się stało, że nikt z sąsiadów nie zauważył zniknięcia dwójki lokatorów z mieszkania? I w jaki sposób kobiecie udało się przez niemal 9 lat ukrywać zwłoki w mieszkaniu? Tego nie wiadomo, ale może wyjaśni to śledztwo.
Jednak bardziej wstrząsający jest powód, dla którego kobieta trzymała zwłoki w domu. Stwierdziła, że nie miała pieniędzy na pogrzeb, dlatego zostawiła je w domu. Po takich wyjaśnieniach od razu odesłano ją do szpitala psychiatrycznego.
Śledczy zapowiedzieli, że zostanie przeprowadzona sekcja zwłok, która być może odpowie na pytanie, o przyczyny śmierci obu osób. Być może nie chodziło wcale o brak pieniędzy na pogrzeb, a o coś więcej? Choć po tylu latach na pewno ciężko będzie na podstawie szczątek określić, co spowodowało śmierć. Nie zmienia to faktu, że sprawa jest wstrząsająca!
rmf24. pl