Ta kobieta może mówić o ogromnym szczęściu w swej niezmierzonej głupocie. W wyniku ostrej kłótni ze swoim chłopakiem omal sama nie pozbawiła siebie życia – a kto wie, czy nie spowodowałaby jeszcze większej tragedii. Wszystko odbywało się na ruchliwej autostradzie.
Do tego mrożącego krew w żyłach, a zarazem komicznego zdarzenia doszło na Autostradzie nr 1 na Tajwanie, niedaleko miasta Tainan. Para 20-latków w czasie jazdy bardzo mocno się pokłóciła. Kobieta poczuła się tym tak zestresowana, że nie czekając na nic… postanowiła wysiąść.
Całą akcję uwiecznił jeden z kierowców jadący za samochodem pary. Na filmie z jego wideorejestratora widać, jak w samochodzie otwierają się drzwi, a auto gwałtownie zmienia trzy pasy, by dostać się na pobocze. Najpewniej kierowca w tym czasie usiłował powstrzymać furiatkę przed swym czynem. Ostatecznie kobieta wyswobodziła się i wypadła wprost na asfalt z wciąż rozpędzonego do 100km/h auta.
Na szczęście dla niej skończyło się tylko na lekkich otarciach i potłuczeniach. Służby nie zdecydowały się na postawienie krewkiej parze jakichkolwiek zarzutów. Zostali zwolnieni po otrzymaniu ostrzeżenia.
youtube.com