Grzegorz K. przerażających czynów dopuścił się w 2009 roku w Bolesławcu na Dolnym Śląsku. W czerwcu i lipcu brutalnie zgwałcił dwie 13-letnie dziewczynki. Policja nie mogła przez długi czas zlokalizować sprawcy tych czynów. Wreszcie się to udało!
Grzegorz K. zawsze działał tak samo – atakował z Nienacka, w pobliżu zarośli, w które zaciągał ofiarę i przemocą oraz groźbami zmuszał do seksu. W ten sposób zgwałcił w Polsce dwie dziewczynki. Aby uniknąć odpowiedzialności pedofil wyjechał z kraju i pracował m.in. w Czechach i Niemczech.
Jednak tam nie zaprzestał swojego zwyrodniałego procederu. Również napadał, gwałcił i molestował. Pozwoliło to polskiej policji na porównanie po latach materiału DNA zebranego w związku z gwałtami w Bolesławcu z tym z baz w Czechach i Niemczech.
Grzegorz K. został złapany w związku z innymi sprawami w kwietniu tego roku i odbywa wyrok 14 lat pozbawienia wolności. Teraz dostanie zarzuty dwóch gwałtów. Za to grozi mu nawet 20 lat więzienia. Mamy nadzieję, że już nigdy nie wyjdzie na wolność!
fakt.pl/ foto: zdjęcie ilustracyjne