Szoferzy największych gwiazd ze świata polityki, sportu i show biznesu mogą liczyć na godziwe wynagrodzenie. Rzadko jednak spotyka się sytuację, że są oni milionerami. Jak widać, w naszym kraju jest to bardzo dobra „fucha”. Osobisty szofer Jarosława Kaczyńskiego może pochwalić się niebagatelnym majątkiem.
Jacek Cieślikowski – bo to o nim mowa – ma w swoim dorobku trzy domy, kilkaset tysięcy złotych w gotówce oraz działki warte prawie 2 miliony złotych. „Super Express” dotarł do informacji, z których dowiadujemy się, że szofer Jarosława Kaczyńskiego to m.in.: warszawski radny, prezes spółki Geranium oraz jeden z członków zarządu spółki Srebrna, o której ostatnio zrobiło się tak głośno. To syn kolegi z pielgrzymek na Jasną Górę, sam polecałem go do pracy – tak o Cieślikowskim mówił Tadeusz Kopczyński, były kierowca prezesa PiS. Jak sam opowiada w książce „Kaczyński – cała prawda” autorstwa Michała Krzymowskiego, początkowo woził Tadeusza Mazowieckiego, dopiero później Kaczyńskiego.
ZOBACZ:[WIDEO] Zrobił teściowi taki żart, że ten prawie zszedł na zawał! Ale to było dobre!
Zatem, jak widać, można dobrze zarobić będąc kierowcą z prawem jazdy kategorii B. Ale… trzeba się dobrze zakręcić. Co sądzicie o takim zawodzie?
źródło: o2.pl , se.pl
fot. youtube.com