Niedziela, jak to niedziela. Często zabieramy swoje rodziny na spacer i chcemy spędzić z nimi ten wolny dzień. Goście, którzy postanowili przejść się po Parku Śląskim pewnie mieli ten sam zamiar. Niestety, wszystko przerwał moment, gdy zauważyli zwłoki w chorzowskim oczku wodnym. Natychmiast zaalarmowali o tym policję.
Ciało miało leżeć w zbiorniku co najmniej od jesieni. Teraz po prostu wypłynęło i pech chciał, że trafiło akurat na spacerowiczów. Zauważyli oni unoszące się zwłoki w chorzowskim oczku wodnym. Funkcjonariusze pojawili się na miejscu bardzo szybko a służby wyłowiły ciało leżące w szuwarach. Było w zaawansowanym stadium rozkładu, co nie pozwoliło na natychmiastowe określenie płci. Przyczyny śmierci oraz wszystkie informacje o zmarłym człowieku ma ustalić sekcja zwłok. Póki co nic konkretnego nie wiadomo.
Nikt z nas nie chciałby przeżyć takiego wydarzenia podczas niedzielnej chwili relaksu. Szczególnie, gdy przebywałby ze swoją rodziną. Jak będziemy znać więcej faktów na ten temat, to od razu o tym państwa poinformujemy.
źródło: o2.pl fot. ilustracyjne