Nikt nie spodziewał się takiego pytania zadanego burmistrzowi Kłodzka. Radni poruszali temat basenu, a włodarz miasta ewidentnie miał do nich wiele pretensji. Jeden z panów postanowił spojrzeć mu prosto w oczy i spytał czy „jego żona przestała się puszczać”. Burmistrza wyraźnie zamurowało. Możemy się domyślić, że raczej nie skończyło się to na wymianie spojrzeń i panowie zapewne spotkali się w sądzie. Jakby nie patrzeć – jest to zniesławienie.
„A pana żona przestała się puszczać?” – takie pytanie zadał burmistrzowi jeden z panów biorących udział w konferencji na temat budowy basenu w Kłodzku. Takie zachowanie nie przystoi. Tym bardziej, że wszystko rejestrowały kamery…