Polak wypoczywający w Hiszpanii ocalił dwa życia. Sam przepłacił własnym.
Na jednej z hiszpańskich plaż we wtorkowe popołudnie 40-letni turysta dostrzegł dwie topiące się dziewczyny. Natychmiast ruszył im na pomoc.
Jak się okazało w rejonie plaży Segur de Calafel wisiała czerwona flaga, a więc całkowity zakaz kąpieli. Dlatego też nie było tam żadnych ratowników.
Niepełnoletnie jeszcze dziewczyny weszły w tym miejscu do wody i zaczęły się topić. Widzący to Polak zaczął je ratować, jednak sam utonął. Mężczyzna ocalił im życie, a dziewczyny dotarły na brzeg o własnych siłach.
ZOBACZ TEŻ:Chodzisz na siłownię? Po TRENINGU zawsze powinieneś…
Na pomoc mężczyźnie ruszyli natomiast surferzy. Do szpitala w Tarragonie przetransportowano go w stanie krytycznym, gdzie niestety zmarł. Hiszpańscy lekarze poinformowali o śmierci Polaka w czwartek około 13.
Źródło:tvn24/pixabay