Peter i Lynne Crouch z niecierpliwością czekali na urlop, który zamierzali spędzić na rajskiej Dominikanie. Para w ogóle nie brała pod uwagę, że podróż marzeń zakończy się taką tragedią i nie będzie im dane razem powrócić do Wielkiej Brytanii. Kłopoty rozpoczęły się w momencie, gdy Lynne bardzo źle się poczuła. Kobieta trafiła do miejscowego szpitala, co wcale nie polepszyło jej sytuacji. Wkrótce potem żona Petera zmarła.
Brytyjczyk jest rozgoryczony tym co spotkało jego żonę za życia i po śmierci. Mężczyzna ma również sporo do zarzucenia dominikańskim lekarzom, którym zarzuca duże niekompetencje. Początkowo w ogóle nie wiedzieli co dzieje się z Lynne i zbyt późno ją zdiagnozowali. Gdy na ciele Brytyjki zaczęły pojawiać się duże, fioletowe plamy przeniesiono ją do innego szpitala. Żona Petera Croucha zmarła w nim na zapalenie opon mózgowych kolejnego dnia.
57-latek miesiąc później przeżył kolejny szok. Kiedy ciało Lynne przyleciało do Wielkiej Brytanii okazało się, że ktoś pobrał od jego żony serce, żołądek i inne narządy. Jakby tego było mało zwłoki były pozbawione oczu. Wszystko wskazuje na to, że zostały sprzedane na czarnym rynku. Crouch jest załamany całą sytuacją i zamierza ubiegać się o wysokie odszkodowanie.
źródła: dailymial.co.uk, foto youtube.com