Gdy ktoś słyszy stwierdzenie „najbogatszy władca świata”, to od razu wyobraża sobie jakiegoś szejka. Wcale tak nie jest. Dla wielu może być to ogromne zaskoczenie, ale aktualnie największy majątek ma król Tajlandii. O władcach z Wielkiej Brytanii, Brunei czy Dubaju można śmiało powiedzieć, że są biedni w porównaniu z nim.
Gdy czytamy o tym, że królowa Elżbieta II ma wiele pałaców, ogrodów, muzeów i innych nieruchomości (o gotówce już nie wspominając), to ciężko sobie wyobrazić większe bogactwa. W rankingu władców zajmuje ona jednak 11 miejsce… To samo można powiedzieć o szejkach z Dubaju. Ropa płynie tam strumieniami, a oni sami nie wiedzą co robić z pieniędzmi. I pomyślcie, że na świecie jest ktoś o wiele zamożniejszy. To po prostu się nie mieści w głowie.
Jest to władca Tajlandii oraz jego cała rodzina królewska. Maha Vajiralongkorn posiada majątek, który wycenia się na około 43 miliardy dolarów. Jest to… 80 razy więcej niż ma brytyjska rodzina królewska!
ZOBACZ:Syn nie ufał opiekunce swojej matki. Po zainstalowaniu kamer zobaczył co robiła w rękawiczkach
Drugie miejsce zajmuje sułtan Brunei. Natomiast najbogatszym europejskim monarchą nie jest wbrew wszelkim przekonaniom król Hiszpanii czy chociażby Holandii. Jest nim książę Hans-Adam II z Liechtensteinu, który na swoim koncie zebrał 7,2 miliarda dolarów. Aż się kręci w głowie…
źródło: o2.pl fot. ilustracyjne